Pierwsza pomoc w przypadku złamania przedramienia
Liczba złamań rośnie gwałtownie w okresie zimowym, co jest dość naturalną konsekwencją zmian pogodowych. Ryzyko złamań jest wyższe w sytuacji, gdy aura za oknami obfituje w niską temperaturę, a na ulicach możemy odnotować spore oblodzenie. Właśnie śliska powierzchnia stanowi jeden z kluczowych czynników ryzyka, albowiem rośnie prawdopodobieństwo zaliczenia upadku.
Niektóre z nich nie kończą się żadnym poważniejszym urazem i ograniczają się chociażby do siniaka. Jednakże jeśli mamy pecha, sprawy nie będą wyglądać tak kolorowo i niewykluczone, że dojdzie do urazu kości. Do najczęściej występujących złamań należą te dotyczące kości przedramienia.
Nieszczęśliwy upadek lub silne uderzenie skierowane punktowo w te okolice może oznaczać uszkodzenie kości, a to pociąga za sobą konieczność interwencji lekarskiej. Jak w przypadku każdej innej kontuzji lub urazu, tak i tutaj znaczenie ma pierwsza pomoc. Udziela jej zazwyczaj zespół pogotowia ratunkowego lub personel izby przyjęć w szpitalu.
Kończynę należy zabezpieczyć w taki sposób, aby było możliwe bezpieczne i w miarę możliwości bezbolesne przekazanie pacjenta lekarzowi prowadzącemu. O ile to wykonalne, trzeba unikać przemieszczania z łamanej kończyny. Wynika to z faktu, iż złamanie może być skomplikowane, to jest mogą wystąpić odłamy, przemieszczenia oraz inne komplikacje.
Istotne jest także unieruchomienie dwóch sąsiadujących z miejscem złamania stawów. Najprostszym sposobem jest wykonanie temblaka z chusty trójkątnej. W internecie znaleźć można wiele poradników, które w przystępny sposób tłumaczą, jak to zrobić.
https://konwektor.pl/wycinanie-laserowe/