Nowe mieszkania powstają w różnym tempie. Jednak według wyliczeń GUS-u średnia prędkość nie zmienia się od lat i w większości wypadków jest zbliżona. Zwłaszcza w obszarze inwestycji deweloperskich. Powstanie nowego obiektu trwa około 2 lata. Z kolei dom jednorodzinny z reguły jest tworzony przez około 5 lat. Dlaczego właśnie tyle? Co ma wpływ na prędkość budowy nowych mieszkań? Czynników, które mają kluczowe znaczenie dla prędkości powstawania nowej nieruchomości jest wiele i występują na różnych obszarach budowy. Zwykle są powiązane z warunkami atmosferycznymi, co uniemożliwia ukończenie budowy np. zimą. Dobrym przykładem jest tynkowanie. Czynność ta daje dobre efekty, tylko gdy jest wykonywana w temperaturze powyżej 5 stopni C.
Podobnie ma się sprawa z warunkami niezależnymi od pory roku. Może się okazać, ze budowę opóźniają np. silne wiatry. Przy mocnych podmuchach nie można bowiem stawiać rusztowań i wykonywać prac na wysokościach. Innym rodzajem opóźnień, z punktu widzenia dewelopera, są problemy z wykonawcami. Zdarza się, że wykonawca nie daje sobie rady z kilkoma zleceniami, które przyjął lub z innych powodów nie jest w stanie wywiązać się na czas. Ponadto mogą się pojawić kłopoty z kredytowaniem. Bank czasem wstrzymują finansowanie lub czekają na konkretne wyniki sprzedażowe dewelopera. Podobny pat może znacząco wpłynąć na opóźnienia budowy. Bank może być również przyczyną opóźnień w przypadku inwestycji prywatnej – gdy mamy problem z uzyskaniem kredytu na pożądaną sumę.